wtorek, 13 sierpnia 2013

Nawet nie wiesz, jak bardzo jesteś od tego uzależniony...

A tym razem nie o finansach, a o internecie…

Kiedyś zbieraliśmy kapsle, karteczki, ba może i nawet pokemony… Nie ma czego się wstydzić.
Kiedyś byliśmy uzależnieni od porannej kawy i papierosa, zimnego piwa po pracy, wódki i whisky… Też nie ma się czego wstydzić…

To czego teraz musimy się wstydzić, to to co przypadkiem odkryłem widząc kabaret Smile i nie chodzi mi tu o sam fakt oglądania kabaretów. Nie jestem lekarzem, psychologiem ani żadnym specem od badania naszej inteligencji… ale dziś nieświadomie każdy z nas jest uzależniony od internetu  i właśnie uzależnionych tego typu jest więcej niż anonimowych alkoholików, palaczy i sexoholików razem wziętych...
Coraz więcej ludzi jadąc w autobusie – czytaj stojąc w korku – aktualizuje swój post na facebooku, coś komentuje na twiterze lub właśnie przegląda pudelka zamiast czytać jakąś ciekawą książkę. Walczą jeszcze z tym czytniki ebooków, ale w tej walce niestety przegrywają…

Co by było jakby od jutra nie było internetu? Chyba większość społeczeństwa nie wiedziałaby co ze sobą zrobić. 
Zaczął się miesiąc sierpień, przez niektóre środowiska promowany jako miesiąc trzeźwości, czy za jakiś czas powstanie ruch promujący „trzeźwość” internetową. Kto z nas wytrzyma miesiąc bez internetu? Mało kto, a dlaczego? Bo wykorzystujemy go już nie tylko dla przyjemności, ale i w pracy. Każdy bankier – ha, w końcu nawiążę do głównego tematu tego bloga – aby orientować się w swojej branży musi dobrze znać aktualną ofertę konkurencji, w czym pomaga internet. Studenci nie wymieniają się notatkami w punktach ksero, a na forach i portalach internetowych przesyłając skany swoich zeszytów. Wybierając najlepszą sieć komórkową nie chodzisz od salonu do salonu, tylko najpierw sprawdzasz ofertę na stronie internetowej – a gdyby nadszedł dzień, że strony nie będą działać?

A wracając do pieniędzy… Taka sytuacja: od jutra nie działa internet, masz konto w banku internetowy – Sync, mBank, Inteligo itp., jutro kończy Ci się chleb, masło i szynka – po za tym lodówka pusta – chcesz zapłacić kartą w sklepie – nie zapłacisz, idziesz do bankomatu – nieczynny, idziesz do oddziału banku macierzystego i dowiadujesz się, że np. w Alior Banku nie wyciągniesz pieniędzy znajdujących się na koncie w Alior Sync – nagle się okazuje, że jesteś bankrutem mimo milionów na Twoim koncie, więc nie mów, że nie jesteś uzależniony od internetu.


Fragment występu Kabaretu Smile zarejestrowanego w Sali ACK Chatki Żaka w Lublinie w 2011 roku. Skecz "Piosenka internetowa" 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Popularne posty